Masło migdałowe

poniedziałek, 29 marca 2010


To jest jeden z kilku smakołyków świata który nas zmysłowo rozkłada :) Dziecko za nim przepada. Słoik w sklepie kosztuje kilkadziesiąt złotych - a za tyle można kupić kilo migdałów :)


Spróbuj zrobić, a otrzymasz orzechową, sycącą masę którą szkoda w jakikolwiek inny sposób wykorzystać jak :
a) wyjadać palcem ze słoika
b) smarować pieczywo



Aby zrobić masło trzeba mieć CZAS, dobry blender i migdały. Można użyć orzechy obrane ze skórki lub nie - będzie wtedy mocniej orzechowe w smaku.



Cały sens tego produktu polega na tym, że nie dodajemy żadnych dodatkowych olejów, a samo miażdżenie orzechów musi zachodzić na zimno.



Mając bardzo dobry, silny blender miksujemy w kilku etapach migdały. Nie dopuszczajmy do nagrzania ostrzy. Na początku migdały są sypkimi okruchami, potem wytrąca się olej, a na końcu okruszki zmieniają się w gładkie masło.


Cały proces w tym wypadku trwał ok 20 minut. Miksowałam orzechy w okresach : 2 minuty miksowania i minuta postoju....
Jak zwykle jestem daleka do stwierdzeń typu "pychota" i "mniam, mniam" - tu inaczej nie umiem :)

5 komentarze:

gosiaa99 29 marca 2010 15:32  

Masło migdałowe..uwielbiam marcepan i same migdały uwielbiam :) Z przepisu napewno skorzystam

Anonimowy,  21 lipca 2010 06:22  

Anika

dziś zrobiłam masło migdałowo-orzechowe (z laskowych), cud-miód i rarytas :)! Już nie będę kupować tylko robić sama. A próbowałaś może robić tahinę z sezamu? Muszę spróbować, może też się uda :)

Anonimowy,  21 lipca 2010 10:14  

Anika
zainspirowana Twoim masłem dziś ukręciłam tahinę z białego sezamu. Ponieważ miał lekką goryczkę, dodałam dwie łyżki miodu i ... zajadamy pyszną chałwę :)

Anonimowy,  24 listopada 2010 13:42  

Mam pytanie "techniczne" - jakiego urządzenia używasz do produkcji tego przysmaku? Będę wdzięczna za konkretne informacje. Pozdrawiam - santorini_2000.

.... 24 listopada 2010 13:48  

Używam do tego blendera Brauna, ważne żeby był mały pojemnik i wysokie obroty noży.

Prześlij komentarz