Makaron razowy z mąki durum, jogurt i owocowy przecier bez cukru. Do tego łyżeczka niczym pędzelek,- kilka minut i wymieszane apetyczne wzory, bo wyobraźnia malucha nie zna granic.
Żywienie malucha to dziś wyzwanie. Jesteśmy bombardowani spożywczymi śmieciami i jednocześnie bardzo nam zależy by zdrowo żywić naszą latorośl.
Jest mnóstwo możliwości by dziecku rozleniwić smak blado-słodkimi daniami i zwyczajnie zniechęcić do kulinarnego poznawania.
Córka ma 2,5 roku. Staram się ją żywić i jedzeniem bawić. Jestem naukowcem i niejako naturalnie podchodzę do spraw właśnie naukowo. Bełkot reklam do mnie nie dociera.
W blogu będę zamieszczać niektóre zdjęcia jej posiłków i dodawać przepisy.
Mam nadzieję, że się komuś przyda.
2 komentarze:
i jeszcze niebo w gębie :)
podstępem do dziecka, super pomysł, warto zapamiętać bo latorośl rośnie
Prześlij komentarz