Zapiekanka fasolowa

niedziela, 21 lutego 2010


Mając nadmiar ugotowanej fasoli Jaś można ją zapiec uprzednio porządnie doprawiając.
Suszone pomidory w oliwie drobno pokrojone poddusiłam z cebulą i czosnkiem na oliwie z owych pomidorów. Nadało to bardzo słodkiego aromatu i przypomniało jak w lecie mogą smakować pomidory.
Dodałam ten zastrzyk aromatu do fasoli i ugniotłam widelcem. Można wbić jajko lub dosypać mąki groszkowej.
Taką gęstą masę przełożyłam do foremek muffinowych wysmarowanych masłem i tartą bułką, a na wierzch dorzuciłam plaster mozzarelli, bo pieczona fasola lubi być sucha.
Zapiekanki miały chrupką skórkę od spodu a na wierzchu rozpływającą się mozzarelle. Poza tym suszone pomidory i fasola to jest doskonałe połączenie. Dziecko zjadło z prędkością światła.

2 komentarze:

Anonimowy,  21 lutego 2010 14:36  

zajrzalam na Twoj blog - i jestem mile zaskoczona

mam male dziecko, ktore chce karmic dobrym jedzeniem, a nie jakimis smieciami

mysle, ze czesto bede do Ciebie zagladac i korzystac z Twoich pomyslow

.... 25 lutego 2010 14:04  

Miło mi bardzo i zapraszam :) może coś się uda skubnąć.

Prześlij komentarz